Jak być może wspominałam wcześniej, jestem początkującą włosomaniaczką. Od ponad miesiąca staram się intensywnie dbać o moje włosy, podczytując i wzorując się na blogach.
Moim głównym problemem jest przesuszenie i ogólnie puszenie się włosów. Ponadto chcę je 'odhodować' gdyż wielokrotnie były cieniowane i nawet gdy są dobrze odżywione, to odstające na wszystkie strony nieco krótsze włoski nie wyglądają zbyt estetycznie [przynajmniej dla mnie].
Moja włosowa kolekcja na dzień dzisiejszy przedstawia się następująco:
Z góry przepraszam za jakość zdjęcia, z czasem mam nadzieję że będą one coraz lepsze.
W tylnym rządku od lewej widzimy:
- Szampon aloesowy do włosów suchych Ziaja - zawiera SLS, używam do oczyszczania raz na jakiś czas
- Płyn do higieny intymnej Facelle sensitive z Rosmanna
- Szampon Babydream [zamiennie z Facelle]
- Znana wszystkim Isana z olejkiem Babassu
- Odżywka Garnier Ultra Doux z awokado i masłem karite
- Maska Alterra Granat i Aloes
- Mgiełka z filtrem UV Jantar
- Olejek Alterra migdały i papaya
- Serum wygładzająco-regenerujące do końcówek włosów z ekstraktem z miodu i proteinami mlecznymi - Joanna z Apteczki Babuni
- Olejek łopianowy z czerwoną papryką Green Pharmacy
- Olej ze słodkich migdałów
- Saszetka maski Biovax z proteinami mlecznymi
Dziś rozpoczęłam eksperyment z żelatyną, ale o tym może następnym razem ;)
Bardzo ładna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńOlejku łopianowego używasz tylko na skalp, czy też na całą długość?
Ja mojego z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynowego używam też na długość, ale mam go chwilkę, więc nic konkretnego jeszcze nie mogę powiedzieć, ale zapowiada się dobrze :)